UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
Joomla Extensions

Dziewiętnasta kolejka sezonu 2021/2022, została rozpoczęta awansem. Tydzień przed oficjalnym rozpoczęciem rundy wiosennej, Arkonia Szczecin pokonała Osadnika Myślibórz, 4:1. Drugim meczem tej serii gier, było spotkanie dwóch Stali. W sobotnie przedpołudnie przy ulicy Kresowej, Stal Szczecin podejmowała swoją imienniczkę z Lipian. W rundzie jesiennej lepsza o jedną bramkę, okazała się być drużyna z Lipian, która przed własną publicznością żwyciężyła, 2:1. Dla podopiecznych trenera Adama Paliwody była więc to idealna okazja do rewanżu, tym bardziej, że w okresie przygotowawczym nasza drużyna pokonała Stal z Lipian, 6:2.

Stal Szczecin - Stal Lipiany 3:1 ( 1:0)

Bramki: Tomasz Cydzik, Jakub Wośkowiak, Kacper Tokarewicz

Skład: Jarząbek (12' Snopko) - Mokrzycki, Cydzik. Lis, Jasiński (30' Wilczyński) - Pogoda, Bogacz (50' Mielnikiewicz), Wójtowicz (75' Pankowski), Krasiński (65' Sablik), Tokarewicz - Wośkowiak

W najczarniejszych snach trener Adam Paliwoda nie przypuszczał chyba, że już na samym początku straci jednego ze swoich kluczowych zawodników. W siódmej minucie spotkania w pozornie niegroźnej sytuacji, bez udziału przeciwnika, kontuzji pleców nabawił się bramkarz naszej drużyny Mateusz Jarząbek. Po kilku minutach zapadła decyzja, że konieczna jest zmiana. W bramce stanął rezerwowy Kevin Snopko, a Mateusz Jarząbek z trudem zdołał zejść z boiska. Młody golkiper Stalówki już trzy minuty po wejściu na boisko został przetestowany po raz pierwszy. Napastnik Stali Lipiany, próbował przelobować Snopkę, ale ten rzucając się pod nogi podniósł ręce do góry i zdołał zatrzymać to uderzenie. W osiemnastej minucie meczu nasi zawodnicy mogli unieść ręce w geście radości po raz pierwszy. Ciętym dośrodkowaniem z prawej strony boiska popisał się Eryk Krasiński, do piłki dopadł Tomasz Cydzik, który zdołał uprzedzić bramkarza oraz obrońcę gości i wepchnął piłkę do pustej bramki, 1:0.

Dwie minuty później goście doprowadzili do sytuacji w której poza światłem bramki znalazł sie Kevin Snopko, na szczęście zawodnik gości uderzył prosto w Krystiana Jasińskiego stojącego dwa metry przed naszą bramką. Po odbiciu się od naszego obrońcy piłka wyleciała na rzut rożny. W dwudziestej ósmej minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kevin Snopko zdołał odbić piłkę zmierzającą do bramki, ale zrobił to na tyle lekko, że piłka spadła pod nogi zawodnika gości stojącego pięć metrów od bramki Stalówki. Płaskie uderzenie jakimś cudem zdołał jednak Kevin Snopko. Cztery minuty później po prostopadłym podaniu Adama Bogacza w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Jakub Wośkowiak, niestety nasz napastnik uderzył wysoko nad poprzeczką. W trzydziestej siódmej minucie z prawej strony dośrodkował Eryk Krasiński do wbiegającego w pole karne Marcela Wójtowicza, ten uderzył z pierwszej piłki prawą nogą w krótki róg, ale bramkarz zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Do przerwy mieliśmy wynik, 1:0 dla gospodarzy.

Pierwsza okazja po wznowieniu gry należała do gospodarzy. W czterdziestej dziewiątej minucie gry zza pola karnego uderzył Kacper Tokarewicz i choć nie był to strzał najwyższej jakości, to sprawił mnóstwo problemów bramkarzowi, któremu piłka wyleciała z rąk i Stalówka otrzymała rzut rożny. W sześćdziesiątej siódmej minucie gry Jakub Wośkowiak po kolejnym prostopadłym podaniu znalazł się jeszcze raz w sytuacji sam na sam z bramkarzem, tym razem spróbował przelobować golkipera Stali, ale futbolówka tylko minęła słupek bramki gości. Dwie minuty później Wośkowiak był już jednak bezbłędny. Po za krótkim wybiciu piłki przez bramkarza, Kuba po przyjęciu piłki podciął piłkę ponad wysuniętym bramkarzem, a ta zatrzepotała w siatce, 2:0.

W siedemdziesiątej piątej minucie meczu gospodarze zadali jeszcze jeden, nokautujący cios. Po lewej stronie boiska Wośkowiak zagrał mocno piłkę wzdłuż bocznej linii boiska a ten popędził z futbolówką w kierunku bramki drużyny z Lipian. Tokarewicz oddał precyzyjny strzał w kierunku dalszego słupka i piłka po ręce interweniującego bramkarza wpadła do bramki. Kwadrans przed końcem mieliśmy więc wynik, 3:0. Goście zdołali odpowiedzieć sześć minut później. Po precyzyjnem uderzeniu z rzutu wolnego futbolówka wylądowała prosto w okienku bramki, próbującego interweniować Kevina Snopko. Ostatecznie w pojedynku dwóch Stali lepsza okazała się ta ze Szczecina, zwyciężając, 3:1. Po tym zwycięstwie podopieczni trenera Adama Paliwody umocnili się na ósmej pozycji i do swoich przeciwników tracą już tylko trzy punkty.

 

 

Klub Sportowy "Stal" Szczecin
ul. Bandurskiego 35
71-685, Szczecin
Zostań sponsorem
Projekt i wykonanie: i2o