UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
Joomla Extensions

 W sobotnie południe, pierwszy zespół Stali Szczecin rozegrał spotkanie trzynastej kolejki "Keeza" Klasy Okręgowej grupy drugiej. Podopieczni trenera Adama Paliwody zmierzyli się na wyjeździe z sąsiadem w tabeli, Sokołem Pyrzyce. Spotkanie było rozgrywane na niezwykle grząskiej murawie, co na pewno nie ułatwiało zawodnikom obu drużyn konstruować akcje ofensywne. Ostatecznie po typowym meczu walki, obie drużyny podzieliły się punktami. Dla Stalówki jest to dopiero pierwszy remis w trzynastu rozegranych spotkaniach.

Sokół Pyrzyce -  Stal Szczecin 0:0 (0:0)

Skład: Jarząbek - Wilczyński, Lis, Cydzik, Sablik (46' Mokrzycki) - Pankowski (71' Nowakowski) (88' Snopko), Storek, Wośkowiak, Zmyślony, Witczak (81' Waszak) - Damian Klowan

 Jako pierwsi sytuację podbramkową stworzyli sobie nasi zawodnicy, ale trzeba przyznać, że kibice zgromadzeni na stadionie w Pyrzycach musieli na nią czekać dość długo. W 15 minucie swoją sytuację miał Jakub Wośkowiak, niestety uderzył zbyt lekko, bramkarz zdołał odbić futbolówkę, a obrońce wybił ją na rzut rożny. Trzy minuty później gospodarze stworzyli sobie swoją najgroźniejszą okazję w tym spotkaniu. Sędzia odgwizdał faul osiemnaście metrów przed bramką Mateusza Jarząbka, zawodnik gospodarzy uderzył z całej siły obok muru, ale Jarząbek zdołał odbić piłkę na rzut rożny. W 33 minucie meczu z lewej strony dośrodkował Piotr Witczak, prosto na głowę do Jakuba Wośkowiaka, niestety piłka po uderzeniu naszego pomocnika wylądowała na górnej siatce bramki Sokoła. W 39 minucie gospodarze stworzyli zagrożenie pod bramką Jarząbka po stałym fragmencie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zawodnik Sokoła oddał strzał głową tuż przy słupku bramki Stalówki, na szczęście w tym miał stał asekurujący bliższy słupek Łukasz Sablik i zdołał wyekspediować piłkę w pole gry. Do przerwy mieliśmy więc remis, 0:0.

Po przerwie jeśli chodzi o sytuacje podbramkowe działo się jeszcze mniej. Gospodarze oddali jeden celny strzał głową, który zdołał obronić Jarząbek. Najlepsza sytuacja do zdobycia gola w tym spotkaniu miała miejsce w ostatniej, 94 minucie meczu. Dalekim rzutem z autu w pole karne popisał się Filip Zmyślony, piłkę głową przedłużył Patryk Lis, prosto do stojącego siedem metrów od bramki Mikołaja Waszaka. Pomocnik Stalówki zdecydował się na strzał z pierwszej piłki swoją słabszą prawą nogą, niestety piłka przetoczyła się w sporej odległości od słupka. Wielka szkoda bo Waszak był w tej sytuacji kompletnie niepilnowany. Ostatecznie remisujemy z Sokołem Pyrzyce i po trzynastu kolejkach pozostajemy na ósmym miejscu w ligowej tabeli. A w niedzielę to co tygryski lubią najbardziej, derby z Arkonią Szczecin.

Klub Sportowy "Stal" Szczecin
ul. Bandurskiego 35
71-685, Szczecin
Zostań sponsorem
Projekt i wykonanie: i2o