UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
Joomla Extensions

W sobotnie przedpołudnie pierwszy zespół Stali Szczecin zainaugurował rozgrywki w "KEEZA" Klasie Okręgowej. Było to również pierwsze, oficjalne spotkanie rozegrane na nowym obiekcie przy ulicy Kresowej. Trzeba uczciwie przyznać, że w tym dniu podopieczni trenera Adama Paliwody trafili na zespół, który był lepszy pod każdym względem i bezwzględnie obnażył wszystkie słabości Stalówki. Szansa do rehabilitacji nadejdzie już w najbliższą sobotę, kiedy to nasza drużyna zmierzy się na wyjeździe z Unią Dolice.

Stal Szczecin - Osadnik Myślibórz 0:4 (0:3)

Bramki: Małowiecki, Łukasiewicz x2, Czarkowski

Skład: Jarząbek - Wis, Lis, Bogacz ( 65' Mielnikiewicz), Sablik - Mokrzycki ( 71' Wójtowicz), Storek ( 60' Pankowski), Wośkowiak ( 60' Marszałek), Tokarewicz, Komar ( 71' Krasiński) -  Damian Klowan

Pierwsza sytuacja podbramkowa w sobotnim meczu przyniosła otwarcie wyniku. W 10 minucie Łukasz Małowiecki otrzymał podanie za linię obrony gospodarzy, wykorzystał nieporozumienie pomiędzy Patrykiem Lisem a Łukaszem Sablikiem i precyzyjnym strzałem lewą nogą pokonał Mateusza Jarząbka. Trzy minuty później ten sam zawodnik mógł podwyższyć rezultat, ale jego uderzenie "na wślizgu" minęło bramkę. W 17 minucie goście wykonali kolejne podanie za linię obrony Stalówki, tym razem w sytuacji jeden na jeden z Jarząbkiem znalazł się Artur Łukasiewicz i silnym strzałem w okienko podwyższył rezultat na 0:2. W minucie 27 goście zadali kolejny cios. Po akcji lewą stroną boiska i podaniu wzdłuż bramki, na dalszym słupku kompletnie niepilnowany znalazł się Brajan Czarkowski i wślizgiem wbił piłkę do bramki z najbliższej odległości, 0:3. W 33 minucie nasi zawodnicy oddali pierwsze uderzenie w kierunku bramki Osadnika, ale strzał Kacpra Tokarewicza poszybował wysoko nad poprzeczką. W ciągu kolejnych czterech minut, Mateusz Jarząbek dwukrotnie wybronił sytuacje sam na sam z zawodnikami Osadnika ratując swój zespół przed utratą kolejnych goli.

Na początku drugiej połowy gospodarze stworzyli sobie okazję, która przy odrobinie szczęścia mogła odmienić losy spotkania. W 50 minucie meczu Damian Klowan ominął już bramkarza, ale mając zbyt ostry kąt zamiast strzału wybrał próbę ominięcia jeszcze jednego zawodnika i obrońca wybił futbolówkę na rzut rożny. W 69 minucie goście zadali czwarty, ostatni cios. Artur Łukasiewicz po raz drugi w tym spotkaniu pokonał Mateusza Jarząbka i ustalił wynik spotkania na, 0:4. Po tym spotkaniu nasza drużyna musi wyciągnąć przysłowiowe wnioski i już w najbliższy weekend walczymy o trzy punkty z Unią Dolice.

 

 

Klub Sportowy "Stal" Szczecin
ul. Bandurskiego 35
71-685, Szczecin
Zostań sponsorem
Projekt i wykonanie: i2o