Sobotnie spotkanie rozgrywane w ramach osiemnastej kolejki Szczecińskiej Klasy Okręgowej grupy północnej pomiędzy Stalą Szczecin a Wybrzeżem Rewalskim Rewal miało dwa kompletnie różne oblicza. Pierwsza połowa to totalna dominacja podopiecznych trenera Adama Paliwody, w której goście nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę Kevina Snopki. W drugiej połowie z biegiem upływu czasu przewagę osiągnęli goście i ostatecznie spotkanie zakończyło się zasłużonym podziałem punktów.

Stal Szczecin - Wybrzeże Rewalskie Rewal 2:2 (2:0)

Bramki: Kacper Tokarewicz, Damian Klowan

Skład: Snopko - Wis, Cydzik, Grabarczyk (81' Pankowski), Sablik - Lisowski (75' Mielnikiewicz), Rogaś (86' Staciwa), Tokarewicz (89' Wilczyński), Wośkowiak, Bakun (59' Musiał) - Damian Klowan

Sobotnia rywalizacja nie mogła się chyba lepiej rozpocząć dla naszej drużyny. W 7 minucie, Tomasz Cydzik posłał długą piłkę za linię obrony drużyny przyjezdnych, niezdecydowanie stoperów gości wykorzystał Kacper Tokarewicz, który okazał się najszybszy i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, Wybrzeża. Pewny strzał z szesnastu metrów obok wychodzącego z bramki golkipera i mieliśmy 1:0 dla Stalówki. W dalszej części pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku pola. Nieliczne próby gości albo mijały bramkę Snopki, lub też były skutecznie wyblokowane przez naszą defensywę. W 35 minucie z dystansu uderzał Łukasz Sablik, ale jego uderzenie w środek bramki nie sprawiło problemów bramkarzowi. Dwie minuty później Stalówka podwyższyła wynik. Nieporozumienie pomiędzy obrońcą a bramkarzem sprytnie wykorzystał Damian Klowan zdobywając gola z najbliższej odległości obok interweniującego golkipera.

Na początku drugiej połowy to właśnie Damian Klowan miał znakomitą okazję żeby definitywnie zabić emocje w tym spotkaniu. Niestety po jego uderzeniu jeden z zawodników gości zdołał wybić futbolówkę z linii bramkowej zapobiegając utracie gola. W 55 minucie goście zdobyli bramkę kontaktową. Po uderzeniu z rzutu wolnego, Kevin Snopko odbił piłkę przed siebie, niestety do futbolówki jako pierwszy dopadł zawodnik Wybrzeża i z siedmiu metrów wpakował piłkę do bramki. Po straconej bramce w szeregi naszej drużyny wkradło się dużo nerwowości, a przeciwnik skrzętnie to wykorzystał. W 62 minucie zawodnik Wybrzeża oddał silne uderzenie z szesnastego metra poza zasięgiem Kevina Snopki i w ten oto sposób mieliśmy remis, 2:2. W 74 minucie goście byli bliscy wyjścia na prowadzenie. Po zejściu z lewego skrzydła zawodnik gości uderzył płasko po ziemi, Snopko popisał się jednak skuteczną interwencją odbijając piłkę nogami. W 87 minucie Damian Klowan uderzył lewą nogą, niesygnalizowanie, bez przyjęcia. Golkiper gości nie bez trudu, ale zdołał jednak obronić to uderzenie. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, 2:2.