UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
Joomla Extensions

Spotkanie piątej kolejki Szczecińskiej Klasy Okręgowej pomiędzy Ogniwem Babinek a Stalą Szczecin zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Stalówka pomimo szybkiego wyjścia na prowadzenie i kilku naprawdę dobrych okazji nie była w stanie przywieźć z Babinka choćby jednego oczka. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Ogniwa. Dla zawodników z Babinka było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, zaś nasza drużyna musi na takie poczekać przynajmniej do najbliższej kolejki.

Ogniwo Babinek - Stal Szczecin 3:1 (3:1)

Bramka: Pyś

Skład: Prażmowski - Siembida, Bogacz, Waszak, Wilczyński (46' Neumann) - Malczewski, Mazurek, Żurawik, Andruszko, Dzięgielewski - Pyś.

Na początku meczu lepsze okazje do zdobycia gola stwarzali sobie zawodnicy Stalówki. W 6 minucie meczu przed szanską stanął Kamil Dzięgielewski, ale jego uderzenie lewą bez problemu wyłapał golkiper gospodarzy. W 15 minucie pierwszą próbkę swoich możliwości zaprezentował nam nowy nabytek Stali, Rafał Andruszko, który pięknym prostopadłym podaniem uruchomił Konrada Pysia. Występujący w tym meczu na pozycji napastnika Pyś bez problemu ominął bramkarza i z ostrego kąta umieścił piłkę w bramce. Jak miało się później okazać były to tylko miłe, złego początki. Dosłownie dwie minuty później gospodarze doprowadzili do wyrównania. Jeden z zawodników Ogniwa atakując lewą stroną przedarł się obok próbującego interweniować Wilczyńskiego i dośrodkował piłkę przed bramkę Stalówki, Adam Bogacz próbując wybić piłkę głową skierował ją w kierunku naszej bramki. Wydawało się, że Prażmowski mógł złapać futbolówkę, niestety ta prześlizgnęła się pomiędzy jego rękoma i wpadła do bramki, 1:1. Kolejny cios nadszedł w 30 minucie spotkania. Andrzej Wilczyński nie upilnował prawoskrzydłowego gospodarzy, ten znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Prażmowskim, młody bramkarz sfaulował swojego przeciwnika za co dostał żółtą kartkę a arbiter wskazał na jedenasty metr. Prażmowski nie zdołał wyczuć intencji strzelca wybierając swój lewy róg, zaś futbolówka poleciała w przeciwną stronę, 2:1. W 44 minucie gospodarze zdobyli trzeciego gola. Bardzo ładnym strzałem zewnętrzną częścią stopy w kierunku dalszego słupka popisał się Kaniecki nie dając najmniejszych szans Prażmowskiemu na interwencję, 3:1 do przerwy. Ogniwo mogło podwyższyć prowadzenie w 50 minucie, ale jeden z zawodników nie trafił właściwie do pustej bramki, piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki i wyleciała w boisko. W 60 minucie w końcu przed szansą stanęli Stalowcy. Na płaski strzał z dystansu zdecydował się Rafał Andruszko, niestety piłka po jego uderzeniu minęła słupek. W 65 minucie sędzie po raz kolejny podyktował rzut karny dla Ogniwa. Tym razem Prażmowski także wybrał swój lewy róg bramki i zdołał obronić rzut karny. W 78 minucie na strzał z dystansu zewnętrzną częścią stopy zdecydował się po raz kolejny Rafał Andruszko, niestety i tym razem zabrakło szczęścia bo piłka wylądowała na poprzeczce bramki Ogniwa. Dwie minuty później okazję miał jeszcze Konrad Pyś, ale po jego uderzeniu futbolówka odbiła się z kolei od słupka. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.

Klub Sportowy "Stal" Szczecin
ul. Bandurskiego 35
71-685, Szczecin
Zostań sponsorem
Projekt i wykonanie: i2o