UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem
Joomla Extensions

W sobotnim spotkaniu dwudziestej dziewiątej kolejki Szczecińskiej Klasy Okręgowej, pierwszy zespół Stali Szczecin przegrał na wyjeździe z Piastem Chociwel, 2:1. Mecz rozgrywany przy bardzo wysokiej temperaturze, która widocznie dawała się we znaki obydwu zespołom. Podczas każdej z połów sędzia zarządzał przerwy na picie. Warto zaznaczyć, że Stalówka w tym spotkaniu zagrała bez nominalnego bramkarza. Trener Tomasz Jechna nie mógł skorzystać zarówno z Mateusza Jarząbka jak i z Kacpra Sikorskiego. W bramce zobaczyliśmy więc Tomasza Cydzika, który zdecydował się stanąć między słupkami.

Piast Chociwel - Stal Szczecin 2:1 (1:1)

Bramka: Ceglarek

Skład: Cydzik - Ceglarek, Bogacz, Tomasz Jęśko, Wis - Kowalski, Malczewski, Woźniak (46' Żurawik), Pyś, Wojciech Dochniak - Wilczyński (66' Michał Jęśko).

Pierwsze zagrożenie pod bramką gospodarzy, nasza drużyna stworzyła już w 8 minucie spotkania. Widząc wysuniętego bramkarza, na strzał prawie z połowy boiska zdecydował się Adam Bogacz, niestety jego uderzenie okazało się być za mocne i futbolówka przeleciała nad poprzeczką. W 21 minucie po przerzucie z lewej strony boiska na ekwilibrystyczny strzał z powietrza zdecydował się Tomasz Woźniak, jego uderzenie nie było jednak zbyt udane i piłka po odbiciu się od obrońcy trafiła przed pole karne pod nogi Patryka Kowalskiego. Rozgrywający Stalówki zdecydował się na strzał z dwudziestu metrów, niestety prosto w ręce bramkarza. W 27 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po błędzie Dominika Ceglarka zawodnicy Piasta przejęli piłkę trzydzieści metrów od bramki strzeżonej przez Tomasza Cydzika, po dośrodkowaniu w pole karne, i niedokładnym wybiciu futbolówki przez obrońców do piłki dopadł Hyriak i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Cydzika, 1:0. W 35 minucie Stalowcy byli bardzo bliscy wyrównania. Z drugiej linii w pole karne wbiegł Bartłomiej Malczewski i oddał strzał w kierunku dalszego słupka, gdy wydawało się, że musi paść gol, Sadowski końcówkami palców zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Podopieczni Tomasza Jechny dopięli swego siedem minut później. Bartłomiej Malczewski przerzucił piłkę na lewe skrzydło do Konrada Pysia, który poradził sobie z obrońcą i dograł futbolówkę wzdłuż bramki na piąty metr do nadbiegającego Dominika Ceglarka, a ten dostawił tylko lewą nogę i pokonał bramkarza gospodarzy, 1:1.

W 65 minucie Stalówka była blisko objęcia prowadzenia. Adam Bogacz sprytnie, balansem ciała poradził sobie z trzema zawodnikami gospodarzy i zdecydował się na płaski strzał zza pola karnego, niestety piłka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Sadowskiego. Pięć minut później Piast wyszedł na prowadzenie po raz drugi. Po nieudanym wybiciu piłki przez Kajetana Wisa, Wieliczko wygrał pojedynek z Adamem Bogaczem i oddał strzał lewą tuż zza pola  karnego, w krótki róg, obok bezradnego w tej sytuacji Cydzika. Chwilę później po dośrodkowaniu Malczewskiego z rzutu wolnego do wyrównania mógł doprowadzić jeszcze Adam Bogacz, ale piłka po jego uderzeniu głową minęła słupek bramki Sadowskiego. Nadomiar złego w 80 minucie Konrad Pyś za komentowanie decyzji sędziego ujrzał bezpośrednią czerwoną kartkę, która na pewno wyklucza go z gry w meczu ostatniej kolejki przeciwko Chemikowi Police.

Klub Sportowy "Stal" Szczecin
ul. Bandurskiego 35
71-685, Szczecin
Zostań sponsorem
Projekt i wykonanie: i2o